Miałam wielką przyjemność i zaszczyt uczestniczyć w warsztatach Joanny.
Poznałyśmy się ponad 10, może 12 lat temu na zjeździe społeczności Szambry w Broku, koło Warszawy. Joanna była tam jednym z prelegentów. Słuchałam zafascynowana jej kosmicznych, zupełnie nowych i niezwykłych dla mnie wypowiedzi. Do tamtego czasu nie spotkałam osoby mającej takie wglądy w kosmiczną rzeczywistość. Miałam mnóstwo pytań, ale zbyt małą wiedzę, aby zapytać o coś konkretnego na forum publicznym, jednak wędrowałam za nią krok w krok poza wykładami i przy każdej okazji zadawałam pytania. Ta nowa dla mnie wiedza, choć tak nieprawdopodobna, rezonowała ze mną i wyczuwałam w niej prawdę.

Prowadziłam już mój niewielki Ośrodek terapii, edukacji i rozwoju pod nazwą ,,Dom Natury” www.hellinger-domnatury.pl, więc zaproponowałam Joannie prowadzenia warsztatów w Poznaniu, w którym mieszkam i pracuję. Joanna prowadziła kilkakrotnie warsztaty w Poznaniu, pisząc równocześnie „Hiperfizykę”. Zorganizowałam także duże, ogólnopolskie warsztaty w Domu Natury w Karpaczu.
W warsztatach Joanny wzięło udział ponad 80 osób. Był to czas przed rokiem 2012, pełen napięcia i niepokoju. Potem nasze drogi rozeszły się na wiele lat.

Śledziłam jednak poczynania Joanny, szczególnie gdy powstała TV Wiktoria.  Dowiedziałam się, że Joanna organizuje warsztaty stacjonarne, w tym trudnym czasie. Spragniona kontaktu „na żywo” z ludźmi myślącymi podobnie, zapisałam się na warsztaty wraz z dwoma koleżankami, które także 12 lat temu uczestniczyły w warsztatach Joanny w Poznaniu. Ekscytująca była też perspektywa naszego spotkania po latach.

Nie zawiodłam się.
Joanna jak dawniej pełna werwy i uroku osobistego, powitała nas w swoim kosmicznym, kopułowym domu, gdzie odbywały się warsztaty. Duża przestrzeń w czystej bieli, niezwykle korespondowała z jej osobą i kosmicznymi tematami, które poruszała. Wróciła wiedza z Hiperfiyki, przypominana i uzupełniana przez Joannę. Trudna wiedza, podnosząca naszą świadomość. W warsztatach uczestniczyło 12 osób. Zawarliśmy ciekawe nowe znajomości. W skupieniu słuchaliśmy wykładów Joanny, zadając pytania, na które dostawaliśmy interesujące odpowiedzi. Odpowiedzi nie zawsze zgadzały się z naszą dotychczasową wiedzą i przekonaniami, ale o to w tym wszystkim chodzi, aby otwierać się na nowe możliwości i poszerzać swoje horyzonty.

Nie będę nieudolnie opowiadać, o czym mówiła Joanna. Tego trzeba posłuchać osobiście, to trzeba przeżyć, przetrawić, przegadać, przespać i wchłaniać kawałek po kawałku do swojego umysłu, serca, duszy i ciała. Na te warsztaty po prostu trzeba pojechać, aby tego wszystkiego doświadczyć. Wracamy z nich inni, odświeżeni, bardziej świadomi i pełni nadziei.
Polecam gorąco.

Barbara Mroczkowska